czwartek, 10 lipca 2014

Kolejny post z cyklu Kreatywne Wakacje z dzieciakami. W tym tygodniu motywem przewodnim jest:

Maja ma różowy rowerek. Nie mieliśmy w planie tego zakupu, raczej myśleliśmy o takim tradycyjnym czterokołowym samochodziku. Gdy podczas jednego ze spacerów Maja miała okazję wypróbować rowerek kolegi, była nim zafascynowana. Nie chciała zejść. Jeszcze wtedy nie udało jej się ruszyć z miejsca, ale ochocze "bum bum" rozbrzmiewało w okolicy. Szarpnęliśmy więc rodzinny budżet i pojazd został zakupiony. Jak to czasami z pierwszą miłością bywa - w miarę lepszego poznania, jej zauroczenie różowym rowerkiem minęło ;) 


Ze względu na to, że początkowo nie potrafiła ruszyć, staraliśmy się jej wytłumaczyć, że zamiast przechylać tułów do przodu, musi odpychać się nóżkami. Po kilku dniach załapała, a zwłaszcza spodobała jej się jazda do tyłu. Odpycha się czasami obunóż lub też na przemian nóżkami, tak jakby szła. 
Nie zmuszamy jej do siadania na rowerku, żeby się nie zraziła. Często do niego podchodzi, interesuje się kółkami, czasami wozi na nim misie. To chyba jeszcze nie jest dla niej czas na szaleńczą jazdę, z rozwianym włosem, ale myślę, że już niedługo nie nadążymy za nią w parku!

Jakie zalety ma jazda na takim czterokołowym rowerku biegowym:

  • opanowanie ruchu - koordynacja nóg w momencie startu oraz jazdy, opanowanie relacji między kończynami (ruchome nogi, stabilne ręce), koordynacja wzrokowo-ruchowa;
  • opanowanie równowagi - nabycie pewności, że prędkość roweru zapewni stabilność i pewność jazdy. Umiejętność ta jest zwłaszcza ćwiczona na rowerkach dwukołowych, jest to idealne przygotowanie do przesiadki na duży rower z pedałami;
  • opanowanie umiejętności skrętu - pomijając kwestie orientacji lewo-prawo to sama umiejętność skrętu kierownicą dostosowana do warunków jest rzeczą trudną, którą dzieci mogą opanować tylko poprzez praktykę;
  • o wyższości rowerków czterokołowych nad plastikowymi samochodzikami decyduje prosta konstrukcja, dzięki której dziecko może skupić się na jednej czynności, a nie na wszędobylskich gadżetach typu telefon, grzechotki, przyciski;
  • utrzymywanie prostej postawy podczas jazdy (na rowerku z doczepianymi kółkami, z pedałami dziecko się garbi i przechyla na boki);
  • no i przede wszystkim rowerek zapewnia ruch i aktywność od najmłodszych lat, bo już nawet roczne maluchy mogą cieszyć się jazdą na tego typu pojazdach;


Cykl powstał w ramach projektu:


5 komentarze:

  1. Faktycznie ciekawie wygląda :) Opanowanie równowagi na pewno jest łatwiejsze niż na zwykłym rowerku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak! Polecam serdecznie taki zakup! Myślę też, że łatwiej będzie się Mai w przyszłym roku przerzucić na rowerek biegowy z dwoma kółkami! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. To u nas króluje rowerek biegowy z dwoma kółkami :)
    co prawda ograniczamy jazdę na nim według zaleceń fizjo ale i tak Lila uwielbia na nim jeździć :) a ma dopiero 21 miesięcy.

    OdpowiedzUsuń
  4. A czemu ograniczacie? co takiego zarzuca mu fizjo? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fizjo nic mu nie zarzuca i poleca dzieciom :) jednak przy problemach z rozkładem środka ciężkości nie jest wskazany. U nas te problemy objawiają się kierowaniem stóp do środka dlatego własnie ograniczamy - podczas jazdy na takim rowerku (dwukołowym) dziecko jeszcze bardziej utrwala nieprawidłowy wzorzec chodzenia bo utrzymanie równowagi jest trudniejsze niż podczas chodzenia.

      Usuń

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam!